Ekologia w skali od 0 do 100
0?
Jeżeli myślisz, że Twoja wiedza o ekologii jest zerowa, gwarantuję Ci, że się mylisz. Ryzykowne stwierdzenie? Daj się przekonać.
Nic nie wpisuje się bardziej w chrześcijańskie wartości niż szacunek do tego, co mamy. Szacunek do rzeczy, które nam służą, do Ziemi, która daje nam schronienie i pokarm. To szacunek do życia doczesnego, które dał nam Bóg. W sposób uświadomiony bądź nie, zdarza nam się postępować ekologicznie i dbać o środowisko, a szacunek mamy w genach.
20
Jadę do rodzinnego domu. 20-letnia przyjaciółka mojej siostry właśnie wyszła ze swojego pokoju. “Co robicie?”- pytam. “Julka właśnie pokazuje mi swoje projekty.”- odpowiada moja siostra. Patrzę na Julkę, która ma na sobie oryginalną bufiastą bluzkę, nie widziałam takie w żadnej sieciówce. Julka sama szyje sobie rzeczy – ze starych skrawków ubrań babci, z ciuchów znalezionych w sklepach typu “second hand”, z zakupionych na Vinted “używek”, z twórczej potrzeby. Ludzi młodych takich jak Julka jest wielu. Zainspirowani modą, zmęczeni nudnym i powtarzalnym stylem kapitalizmu, zatroskani stanem naszej planety, a może szukający pierwotnego połączenia z przodkami, którzy wykorzystywali, a nie marnowali? Uśmiecham się, obracając w palcach jedwabną gumkę do włosów, którą Julka uszyła mi na urodziny z jakiejś starej bluzki i idę dalej.
35
Jestem na zakupach z moją przyjaciółką. Galeria pełna jest pędzących w różnych kierunkach ludzi. Każdy dźwiga masę toreb i swój codzienny bagaż. Sobota w galerii to manifestacja konsumpcjonizmu. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Nagle Anka zatrzymuje się i ciągle patrząc w telefon, pyta, czy możemy wejść jeszcze do jednego sklepu. “Jasne”- odpowiadam. – “A co chcesz kupić?”- dopytuję. “Widzę, że w jednym sklepie jest promocja na produkty z krótkim terminem ważności” – odpowiada. I tak dowiaduję się, że jest aplikacja “Too good to go”, która ma na celu ratowanie dobrego jeszcze jedzenia przed zmarnowaniem. Odbieramy paczkę pełną warzyw, owoców i innych produktów spożywczych za połowę ceny. Jest też element zaskoczenia, bo nie zawsze wiadomo, co będzie w takim pakunku. Tydzień później dostaję od Anki słoiczek konfitury z jabłek, którą zrobiła z jednej z takich niespodzianek. Smak jest tak przyjemny, że przypomina mi o ciepłym schyłku lata.
75
Jestem “słoikiem”. Jak wiele osób mieszkających w Poznaniu i innych dużych miastach. Kojarzy mi się to z moją babcią i jej zamiłowaniem do niemarnowania. Ponowne wykorzystanie słoiczków, reklamówek, pojemniczków po lodach służących do mrożenia albo tworzenia tzw. wałówki dla wnucząt. Takie paczki nie raz ratowały mnie na studiach i nawet teraz sprawiają, że po każdej wizycie w rodzinnym mieście zabieram “kawałek domu” ze sobą. Pytam babci, czy uważa, że postępuje ekologicznie i co to dla niej znaczy. “Dziecko, ja po prostu nie szkodzę i nie niszczę. Ot, cała filozofia.” Śmieję się myśląc, ile naturalnych zachowań dla babci, a nienaturalnych dla reszty świata, kryje się w tym jednym zdaniu.
100
Na koniec odwiedzam panią Irenę, korzystającą z naszego wolontariatu senioralnego. Pani Irena skończyła w tym roku 100 lat i prosi mnie o przysługę. “Pani Doroto, dowiedziałam się od rehabilitantki, że w jednym sklepie na dziale męskim są takie koszulki, porządne i niedrogie, 100% bawełny, czy mogłaby Pani kupić mi ze dwie?” Zaskoczona odkryciem, z którego i ja chętnie skorzystam w przyszłości, odpowiadam: “Oczywiście, przyniosę następnym razem”. Pani Irena odpowiada na to z zadowoloną miną: “To świetna okazja, pani Doroto, bo takie koszulki dobrej jakości starczą mi przecież na bardzo długo. Lepiej kupić dwie porządne niż potem wymieniać co chwilę i kupować nowe.” Wzruszona i zszokowana długowzroczością stuletniej kobiety, myślę sobie: na każdym etapie i w każdym wieku możesz żyć tak, żeby starczyło dla wszystkich. Wystarczą małe codzienne czynności.
Rozejrzyj się dookoła i zobacz, ile możesz nauczyć się od innych i podziel się z nimi tym, co już robisz, żeby mądrze korzystać z dóbr dzisiejszego świata. Gdzie jesteś dziś na skali, a gdzie chciałbyś, chciałabyś znaleźć się jutro?
Dorota